Coldplay - Viva La Vida Or Death And All His Friends
Coldplay - Viva La Vida Or Death And All His Friends nie jest płytą złą. Dlaczego piszę o tym zaraz na początku? Bo nie chcę, żeby ktoś się zraził to tego albumu zaraz po przeczytaniu tego co napiszę. Więc powtórzę - nie jest to zła płyta, ale do wyśmienitej jej sporo (no może nie tak dużo sporo, tylko tak mało sporo) brakuje. Gdybym miał ją ulokować między ocenami to byłoby to gdzieś miedzy ponadprzeciętna a bardzo dobra. Ponadprzeciętna dlatego, że niewątpliwie wybija się ponad przeciętność. Ha! Bez kozery napiszę, ze wyskakuje ponad. Jednocześnie nie jest bardzo dobra z kilku powodów.
Pierwszy to Coldplay. To Coldplay więc oczekiwania są ciut większe.
Po drugie - ja osobiście odbieram całość jako zbyt mało zróżnicowane brzmienie. OK, to moje degustibus malutkie, ale znaczące w kontekście tego tekstu, którego jestem samodzielnym autorem.
Po trzecie - z tej płyty w ucho wpada i najbardziej podoba mi się… intro. Jest więc sobie wspaniałe, rozkręcające się intro (czyli pierwszy i drugi utwór). Fenomenalna zapowiedź wyśmienitego dalszego ciągu. tylko… nie ma tego wyśmienitego dalszego ciągu. Jest bosko prze pierwszych parę minut. Potem dalej jest bosko. Ale zamiast się wznosić w boskości bujamy sie tak w dół i w góre.
Ponownie zaznaczam, że nie jest to zła płyta. Ale gdyby reszta utworów na niej osiągała wyżyny takie jak Life in Technicolor, Cementaries of London czy wyśmienicie melodyjny, zapadający w ucho Violet Hill - to byłoby jak w muzycznym niebie. A tak mamy jeszcze Lost, 42, Yes i Strawberry Swing.I mamy resztę - co daje prawie bardzo dobrze.
Pisałem już, że nie jest to zła płyta? A pisałem może że nie jest fenomenalna?
Taka właśnie jest.
Tracklista: Coldplay - Viva La Vida Or Death And All His Friends
1. Life In Technicolor
2. Cemeteries Of London
3. Lost
4. 42
5. Lovers In Japan/Reign Of Love
6. Yes
7. Viva La Vida
8. Violet Hill
9. Strawberry Swing
10. Death And All His Friends
Nikt tego jeszcze nie skomentował.
Kanał RSS dla tego wpisu. TrackBack URL
Dodaj komentarz