Roots Manuva – Slime & Reason (2008)

Wyśmienicie brytyjskie reggae i gospel.

Ogólnie rzecz biorąc nie przepadam za reggae i gospel. Więc musicie docenić to, że ciepło napisze o czwartym albumie brytyjskiego, miejskiego kaznodzieji – czyli Roots Manuva. Album „Slime & Reason” można podzielić na dwie części – na lżejszą pierwszą część, gdzie na początku znajdujemy rozbujane, rozśpiewane „Again and again” i zaraz niedaleko również melodyczne „Let the spirit”. Całkiem ciekawe i przyzwoite są „Do nah badda me” oraz „Buff nuff”. No i jeszcze warte wspomnienia bo podniosłe „A man’s talk”. I to wszystko co mi się najbardziej podoba upakowane jest w pierwszej części płyty.

Druga płyta, bardziej mroczna, gęsta i – można powiedzieć ujednolicona – już mi się tak nie podoba. Co nie znaczy, że jest zła. Trzyma swój poziom. Ale juz nie zaskakuje. Całość zaś zachwyca rytmem i głębokim basowym brzmieniem. Oraz różnorodnością w obrębie tego brzmienia. Płyta tworzy zgrabną spójną całość.

Roots Manuva – Slime & Reason (2008)

1. Again & Again
2. C.R.U.F.F.
3. Do Nah Bodda Mi
4. Let The Spit
5. Kick Up Ya Foot
6. A Man’s Talk
7. Buff Nuff
8. It’s Me Oh Lord
9. 2 Much 2 Soon
10. Do 4 Self
11. The Show Must Go On
12. I’m The New Man
13. Well Alright
14. The Struggle