Lady Gaga - Born This Way (2011)

Kolejny album Lady Gaga pojawił się oczywiście w najlepszym momencie dla takiej premiery. Przed wakacjami, a już po ugruntowanej dwoma singlami zapowiadającymi album pozycji na tanecznych listach przebojów. Lato 2011 zapowiada się więc gorąco, tanecznie, i znów w rytmie Lady Gaga. A po wakacjach najprawdopodobniej dostaniemy jak poprzednim razem “remixes”, aby zabawa mogła trwać w zimie i w karnawale, jak wspomnienie gorącego lata.

Tyle o marketingu ;) teraz o muzyce. Taneczny pop. Właściwie nie ma utworu, który nie pasowałby do płyty jak i dyskotekowego nastroju. Born this way to taka produkcja, gdzie każdy kawałek jest dopieszczony, wyważony i co ważniejsze - zapadający w ucho. Lady Gaga będzie królować w tym roku na TOP listach, bo przygotowała na ta okazję cały album hitów.

Podobnie jak kiedyś Madonna, teraz Lady Gaga uderza też w chrześcijańskie tony, wplatając a to Judasza a to Jezusa we współczesna popkulturę. To co kiedyś jednak piorunowało i było kontrowersyjne teraz nie wywiera tak wielkiego wrażenia. Niemniej jednak nie sposób nie wspomnieć o Judas czy Bloody Mary. Ten drugi nawet brzmieniowo podchodzi pod melodykę Madonny.

Wśród tanecznych utworów mamy nawet jedna przytulankę (Yoü and I) - spokojniejszą w rytmie ale jednocześnie naładowana energią, która z jakiegoś powodu przypomina mi któryś utwór Aerosmith. Pewnie jakieś znajome nuty się tam zaplatały.

W swojej kategorii album Born This Way oraz Lady Gaga ma przed sobą kolejny sezon świętowania sukcesu.

Lady Gaga - Born This Way (2011)

#01 Marry the Night
#02 Born This Way
#03 Goverment Hooker
#04 Judas
#05 Americano
#06 Hair
#07 Scheiße
#08 Bloody Mary
#09 Bad Kids
#10 Highway Unicorn (Road to Love)
#11 Heavy Metal Lover
#12 Electric Chapel
#13 Yoü and I
#14 The Edge of Glory
#15 Born This Way (Jost & Naaf Remix)