Marina - HardBeat
Pamiętacie jak było kiedyś? Kiedyś wydawane były płyty, których można było słuchać wiele razy. Wracać do nich po latach i dalej rozkoszować się tekstami i melodią. Kult. Perfect. Inne dinozaury. Wydawali płyty, które się pamiętało. Kochało. Teraz? Teraz podobnie jak w literaturze, gdzie nastąpiła makulaturyzacja, w muzyce jest… jakby to nazwać, hm? Ciężko znaleźć nowe słowo w pełni oddające to co się dzieje. W każdym bądź razie jednym uchem nam wpada, trwa przez sezon i wypada. Kto pamięta jakie przeboje były hitem rok temu? Ja, z racji tego, że się tym troszkę interesuję może przypomniałbym sobie parę utworów z tzw. kanonu muzyki rozrywkowej.