Coke Live Music Festival 2008, dzień 2
Ponieważ nigdy wcześniej nie byłem na organizowanym niemalże za płotem Coke Live Music Festival w tym roku wraz z Tynkiem i grupką znajomych wybraliśmy się na ten „event” - licząc na to, że jak będzie, tak będzie, ale będzie fajnie.
Czyżby jednak największa pomyłka tegorocznego lata z koncertami?
Napiszę tak – oceniając całość mogę stwierdzić – to była totalna porażka. Totalne olanie klienta, bo kimże innym są ludzie kupujący bilety, przez występujące zespoły i wykonawców. Coś takiego w formie płatnej imprezy? Litości – dużo lepiej bawiłem się na amatorskich występach młodych zespołów na tegorocznej Juliadzie, czy na krótkim koncercie Strachy na Lachy, czy też nawet na Skangurze towarzyszącym Pyromachinie.
Abradab w Krakowie (2008)
Na zakończenie dwudniowej imprezy G-SHOCK pod krakowskim (nieczynnym) hotelem Forum (oklejonym najwiekszą na świecie reklamą Coca-Coli odbył się krótki i niewielki koncert, a właściwie występ polskiego wykonawcy, twórcy hip-hopu - Abradaba.