Coke Live Music Festival rozpoczęty @ Gazeta.pl
- Jestem The Streets, jestem Mike Skinner. Kocham was! - wołał brytyjski artysta do publiczności w czwartek podczas pierwszego koncertu Coke Live Music Festivalu. I tak już będzie do soboty.
Bramy festiwalu zostały otwarte równo o godz. 17, ale pierwsze grupki festiwalowiczów falami zaczynały napływać znacznie wcześniej - usytuowane tuż obok wejścia głównego pole namiotowe zaczęło się zapełniać już od godz. 8 rano. Biwakuje tam kilka tysięcy osób.
- Przyjechaliśmy z Warszawy. Na The Streets i tylko The Streets - mówiła Justyna Zawadzka. Do Krakowa dotarła z trójką znajomych. - To nasza pierwsza edycja CLMF. Zdaniem organizatorów, festiwal w tym roku (podobnie jak w roku poprzednim) zgromadzi około 30 tys. osób.
Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja
Koncertowy maraton otworzyli debiutanci z zespołu We Call It a Sound z Wolsztyna, zwycięzcy programu muzycznego Coke Live Fresh Noise skierowanego do młodych muzyków. Wieczór należał do zagranicznych gwiazd. O godz. 19 na scenie głównej pojawił się brytyjski zespół The Streets prowadzony przez charyzmatycznego wokalistę Mike’a Skinnera.