ATB – In the mix 4
Na czym polega fenomen(?) ATB? Mnie ciężko powiedzieć. Z jednej strony można powiedzieć, że ATB nie prezentuje niczego specjalnego. A czasem wręcz przynudza. Z drugiej strony zdarzają się perełki, których świetnie się słucha.
ATB – In the mix 4 – to kolejna dwupłytowa produkcja. Dwa miksy, każdy na oddzielnej płycie. Gdy przesłuchałem pierwszą to trochę się załamałem. To ma być ATB? To straszne przynudzanie? Pierwsza płyta niczym się nie wyróżnia. Jest dość mało interesująca. Z założenia miało chyba być jak na innych tego typu kompilacjach, że pierwsza płyta to odpoczynek, takie „on the beach” - dlatego jest tutaj spokojnie, muzyczka sobie gra, klimacik lekko ambientowy, lekko trance’owy. No i niestety wyszło bardzo przeciętnie. Cóż z tego, że technicznie poprawnie. Cóż z tego, że całość domknięta a dobór tracklisty poprawny? Pierwsza płyta, gdy ją porównać z innymi tego typu produkcjami wypada dość przeciętnie.
Armin Van Buuren - A state of trance 2007
Armin Van Buuren - A state of trance 2007 to kolejna dwupłytowa składanka zawierająca dwa wyśmienite miksy muzyki trance zmiksowane przez tego DJ-a.Warto zaznaczyć, że w ASOT2007 jest aż 15 utworów, wraz z wydaniem tej składanki mają swoją światową premierę.
Pierwsza płyta nazwana już tradycyjnie “On the Beach” zawiera 12 letnich, gorąco-wakacyjnych utworów. Doskonała selekcja na upalny dzień. Lekki trance z domieszką ambientu i partiami wokalnymi - to wszystko idealnie komponuje się z plażą, przedpołudniem czy wczesnym popołudniem.
Sunlounger - Another day on the terrance
Zbliża się lato - czas wakacyjny, czas roztańczony, pełny goracych rytmów. Dlatego warto przyjrzeć się właśnie teraz dwupłytowemu setowi “Sunlounger - Another day on the terrance” - mieszance stonowanego, uspokajającego chilloutu i ambientu oraz tanecznego trance. Roger P. Shah, DJ (o wielu imionach) i producent przygotował 23 utwory w postaci 2 DJ-skich setów.
Pierwsza płyta to śniadaniowy spokojny zestaw, w sam raz do posłuchania przy porannej kawie, gdy dzień się zaczyna właśnie po szalonej nocy. Druga płyta, jak to już tradycyjnie jest w takich setach, jest przygotowana z myślą o nocnej rozrywce i trwających do samego rana imprezach.
Armin Van Buuren - A state of trance 2006
Armin Van Buuren - A state of trance 2006 to kolejna z serii składanka w postaci DJ-skich miksów (dwóch) jaką stworzył Armin.
Tradycyjny podział na dwie płyty “On the Beach” i “In the Club” a na każdej z nich klimatyczna kompilacja nastrojem dopasowana do tytułu płyty. Mamy więc letnie wakacyjne granie - 13 utworów oraz nocne, klubowe i mocno taneczne brzmienia na drugiej płycie - kolejne 16 utworów.
Madonna - Confessions On A Dance Floor
Właśnie wyszła nowa płyta Madonny pt. “Hard Candy”, promowana od pewnego czasu singlem “4 minutes”. To wydarzenie przypomniało mi o poprzedniej płycie z 2005 roku (to już 3 lata). Mówię o Confessions On A Dance Floor - jednej z moich ulubionych płyt z muzyką rozrywkową ostatnich lat.
Confessions On A Dance Floor to zrealizowana z perfekcją i rozmachem płyta z muzyką nawiązującą do dyskotekowych brzmień lat 70-tych i 80-tych. Już pierwszy utwór Hung Up wprowadza słuchacza w to co go czeka. Mocny dyskotekowy beat a w tle nawiązanie do Abby. Rewelacja! Już wiemy, że dostaniemy płytę pełną tanecznej muzyki. Płytę nowoczesną, a jednocześnie miłą dla ucha, bo wydaje nam się, że jej brzmienie dobrze znamy. Bynajmniej nie mówię, że płyta jest wtórna. O co to to nie. Confessions On A Dance Floor jest pełna wyśmienitych aranżacji, doskonale dopracowanych w szczegółach, nawiązujących do 70’s czy 80’s, ale bez plagiatów, czy prostych powtórek. To raczej współczesna elektroniczna muzyka klubowa, z całym dorobkiem współczesnej sceny klubowej, stworzona w konwencji minionej epoki.